Kim jest naukowiec?

Na kogo wyrosła mała Marysia, która stroniła od szkoły, z lekcji najbardziej przypadła jej do gustu fizyka, a w przeciwieństwie do swojej siostry nie czekała na księcia z bajki, ale na spadające z nieba gwiazdy, by zrozumieć ich naturę? Ta mała, niesforna dziewczynka wyrosła na jednego z najsłynniejszych naukowców i już jako dorosła Maria Skłodowska-Curie odkryła polon oraz rad. To właśnie od opowieści o niesfornej Marysi z książki pt. „Wielkie małe kobietki” rozpoczęliśmy dyskusję o wynalazkach i odkryciach. Wraz z uczniami II klasy Szkoły Podstawowej Nr 2 w Olsztynie odpowiedzieliśmy sobie na pytania czym różni się odkrycie od wynalazku, kim jest naukowiec i co trzeba zrobić albo jakie warunki spełnić, by dokonać przełomu w nauce. Dzieci chętnie też opowiadały o swoich marzeniach i pomysłach na rzeczy, które mogliby wynaleźć. W tych opowieściach nie zabrakło teleportów, latających samochodów czy maszyny odnajdującej zagubione przedmioty.

Jak przystało na aspirujących naukowców, po rozmowie przeszliśmy do praktyki i wykonaliśmy serię doświadczeń oraz eksperymentów. Sprawdzaliśmy ile kropel wody mieści się na monecie, jak działa płyn do naczyń, jak stworzyć podwójną wstęgę Möbiusa, jak przelać wodę ze szklanki do drugiej szklanki przy użyciu papierowego ręcznika oraz czy można „sprzątać” przy użyciu nadmuchanych balonów.

Podczas zajęć zostały wykorzystane książki:

1. „Wielkie małe kobietki”, Aleksandra Polewska, Wydawnictwo Czerwony Konik, Kraków 2012
2. seria „Nazywam się…”, Wydawnictwo Media Rodzina, Poznań